Rem-sen
DĄŻENIE DO DOSKONAŁOŚCI...
„Siedzimy” w piance poliuretanowej już ponad 20 lat. Na początku, głównie jako pośrednicy, sprzedawaliśmy ją w różnej formie ( materace, formatki, całe bloki) do wielu krajów europejskich. Po czasie doszliśmy do wniosku, że czas wnieść w temat pianki i materaców coś od siebie.
Zauważyliśmy, że na zachodzie Europy materace piankowe zaczynają wypierać te tradycyjne, ze sprężynami. I faktycznie, na własnej skórze wypróbowaliśmy to rozwiązanie. Zapewne znacie uczucie, kiedy podczas snu, osoba leżąca obok wierci się i często zmienia pozycję, a człowiek ciągle się budzi, bo całe łóżko się trzęsie, a my razem z nim. Wyeliminowanie sprężyn sprawiło, że te nieprzyjemne doznania minęły. Spało się dobrze, ale do perfekcji było daleko. Zaczęliśmy więc łączyć różne rodzaje pianek i było dużo lepiej. Jednak wnioski są jednoznaczne:
NIE MA MATERACA, KTÓRY ODPOWIADAŁBY KAŻDEMU.